Małgorzata Niewiadomska-Cudak, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Łodzi: – Bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta jest dla nas, samorządowców priorytetem. Apelujemy do polskiego rządu o to, aby, w pierwszej kolejności, zaczepić pracowników, których praca bezpośrednio wpływa na prawidłowe funkcjonowanie miasta. Są to pracownicy, którzy, swoją pracą, służą mieszkańcom Łodzi. Każdego dnia stykają się z wieloma osobami i są bezpośrednio narażeni na zakażenie COVID-19. Do tej grupy zaliczamy pracowników Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, którzy zaopatrują nas w wodę. Do tej grupy zaliczamy również kierowców autobusów i motorniczych, którzy, każdego dnia, wiozą nas do pracy, do lekarza. Tak samo pracownicy, którzy odbierają od nas śmieci – ich praca jest bardzo niebezpieczna, bo mają bezpośredni kontakt z mieszkańcami. To są grupy priorytetowe, ale do tej grupy można by było zaliczyć jeszcze innych pracowników. Dlatego dzisiaj apelujemy do rządu o jasny i czytelny harmonogram szczepień, tak aby te osoby, które pracują codziennie dla dobrego funkcjonowania miasta, były zaszczepione w pierwszej kolejności.

Bartosz Domaszewicz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: – Zbliżają się Święta, większość z nas wsłucha się pewnie w te apele rządowe, spędzimy je pewnie w jakimś węższym gronie – będziemy w domu, może spacer do lasu. Natomiast są osoby, które muszą w tym okresie pracować, są wyjątkowo narażone i dlatego apelujemy, aby rząd uwzględnił w programie szczepień pracowników frontowych – pracowników zajmujących się utrzymaniem wodociągów i kanalizacji, pracowników porządkowych, pracowników transportu zbiorowego, także służby miejskie, takie jak Straż Miejska. Po drugie, minister Dworczyk wczoraj ogłosił, że będzie możliwość szczepienia w zakładach powyżej 500 pracowników. My mamy ekipę, która może szczepić, mówię tutaj o chociażby Bionanoparku, mamy zakłady liczące powyżej 500 pracowników, tylko brakuje jednego elementu – brakuje szczepionek. Dziękujemy Panu Ministrowi, że nam pozwolił, tylko jeszcze musi umożliwić, a umożliwienie to jest dostarczenie pakietów szczepionek i właśnie na to czekamy.

Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: – W każdym mieście istnieją obszary strategiczne, takie od których zależy bezpieczeństwo, zdrowie i życie mieszkańców. Takimi obszarami, takimi firmami są w Łodzi m.in. ZWiK, MPK i MPO. Te grupy pracowników już od wielu miesięcy apelują do wojewody Tobiasza Bocheńskiego o to, aby zezwolił na zaczepienie ich jak najszybciej. Pierwsze pisma zostały skierowane już w grudniu 2020 roku, wojewoda odpisał, iż realizacja tych szczepień nastąpi w możliwie szybkim terminie. Mamy praktycznie kwiecień, a te osoby dalej nie zostały zaszczepione. Mówimy tutaj o skali około 4000 osób – 500 pracowników ZWiK-u, 3000 pracowników MPK i 300 pracowników MPO. Te osoby służą łodzianom, są stale narażone na niebezpieczeństwo zarażenia się. Wczoraj wpłynęło do mnie pismo z MPK, a więc z Zakładu Przewozu Osób Niepełnosprawnych, od osób, które transportują osoby chore, niepełnosprawne właśnie do punktów szczepień, od osób, które często transportują dzieci niepełnosprawne, na rękach znosząc je po schodach. Te osoby dalej nie zostały zaszczepione.