W sumie w porównaniu do czerwca 2019 roku straty z tytułu braku wpływów sięgnęły aż 4,5 miliona złotych, z czego ponad 4/5 to straty teatrów i EC1. Na szczęście poprzez cały okres pandemii udało się wyszukiwać środki na wsparcie artystów i instytucji. Tym razem poprawka do budżetu, która będzie w środę poddana pod głosowanie rady miejskiej zakłada wsparcie na poziomie ok 25% strat, czyli dotacje ponad 1,3 mln złotych.

Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Miasta Łodzi:

- Szanowni Państwo, dziękując pracownikom teatrów za ich zaangażowanie w okresie pandemii i zamknięcia, dzisiaj z wielką satysfakcją informuję, że udało się wypracować aż 1 milion 320 tysięcy złotych na fundusz wsparcia dla teatrów. W środę, na sesji rady miejskiej, będziemy prosić radnych o zatwierdzenie tej sumy w ramach poprawki budżetowej. Pracownicy teatrów tak mocno dotknięci epidemią zasługują na takie wsparcie i bardzo się cieszymy, że będziemy mogli przeznaczyć  te środki dla łódzkich scen. Straty z tytułu utraconych przychodów w teatrach i EC1 to aż 4 592 354, zatem jak państwo widzicie nasze wsparcie to będzie znacząca suma w tej sytuacji na poziomie ok. 25%. Jeżeli do teatrów trafi także obiecana pomoc ministerstwa to, w sumie, będzie to realny ratunek dla scen prowadzonych przez samorząd, który jak państwo widzicie robi w tak trudnej sytuacji finansowej wszystko by pomagać.

Pieniądze, po zatwierdzeniu przez radę miejską, będą podzielone zgodnie z analizą strat w poszczególnych instytucjach. Największym beneficjentem będzie Teatr Muzyczny, bo też miał najpoważniejsze straty z tytułu niesprzedanych biletów, a najmniej pieniędzy trafi do scen lalkowych.

Krzysztof Dudek, Teatr Nowy:

- Bardzo dziękuję w imieniu zespołu za taką inicjatywę, rzeczywiście utrzymanie zatrudnienia i wsparcie dla naszej sceny jest dowodem na poważne traktowanie kultury teatralnej przez władze miasta, liczę na to, że radni w środę przegłosują tak ważną dla nas poprawkę do budżetu.

Wojciech Brawer, Teatr Arlekin

- Też bardzo dziękuję pani prezydent, teatr to przecież nie są tylko mury, ale ludzie. Fakt, że pieniądze mają ostatecznie wesprzeć bezpośrednio pracowników instytucji kultury jest po prostu niezwykle ważny, to są w zdecydowanej większości ludzie z pasją teatralną bez względu na stanowisko, na którym pracują, a miniony czas był dla nich niebywale stresujący.

Zarówno władze miasta, jak i dyrektorzy czekają także na realne wsparcie ze strony rządu, który na razie obiecał 400 milionów złotych dla scen w całej Polsce, ale nie wiadomo kiedy, i jak te pieniądze będą rozdysponowane. Na razie realnie pomagają, w postaci takich dotacji, lokalne samorządy. Wszyscy rozmówcy podkreślają, że teatry dzisiaj postawiły sobie niebywale wysoką poprzeczkę zabezpieczenia widzów i serdecznie zapraszają na swoje premiery, których będzie w Łodzi tej jesieni aż 18.

- Jest u nas, we wszystkich teatrach, bezpiecznie, ciepło, radośnie, wzruszająco, a przede wszystkim naprawdę poczują się Państwo zaopiekowani i artystycznie, i tak po prostu po ludzku - dodaje Dudek.

Ruszą powoli także znane już widzom spektakle. To będzie jak podkreślają wszyscy dyrektorzy najważniejszy moment dla scen, a nic tak nie ucieszy artystów jak pełne widownie.