Wszystkie te mieszkania zlokalizowane są w centrum Łodzi. Trzy znajdują się w budynkach przy ul. Żeromskiego, dwa przy al. Kościuszki, dwa przy ul. Kilińskiego oraz po jednym przy: Gdańskiej, Legionów i Wólczańskiej.
Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi, poinformował w piątek, że trzy lokale dla rodzin zastępczych są już gotowe. Wszystkie przeszły kapitalny remont i znajdują się w budynkach po programie „Mia100 Kamienic”. - W siedmiu pozostałych czekamy z pracami na potrzebujące rodziny. Gdy tylko takie się pojawią, mieszkania będą wyremontowane pod ich potrzeby. W takich rodzinach mieszkają również dzieci niepełnosprawne, a wtedy trzeba - już na etapie remontu - dostosować lokum do ich potrzeb - powiedział wiceprezydent Krzysztof Piątkowski.
Każde z 10 przygotowanych przez miasto mieszkań ma wszystkie media: wodę, kanalizację, instalację gazową oraz centralne ogrzewanie. Mają łazienki i wc. Są mieszkania 75-metrowe, ale są i takie, których metraż sięga nawet 150 mkw. Lokale mają od dwóch do nawet pięciu pokoi.
Wiceprezydent Krzysztof Piątkowski podkreślił: - To były dla nas najważniejsze warunki do spełnienia: wszystkie media i duży metraż. Rodzina zastępcza może liczyć nawet troje dzieci (nie licząc biologicznych dzieci rodziców/opiekunów) oraz ośmioro dzieci - w przypadku rodzinnego domu dziecka. Dzieci mogą być w różnym wieku, różnej płci, nierzadko ze schorzeniami, które wymagają np. osobnego pokoju.
W ramach ruszającej rewitalizacji obszarowej zaplanowane jest utworzenie 9 mieszkań chronionych dla dzieci wychodzących z rodzinnych domów dziecka (usamodzielniających się) oraz 7 lokali dla małych domów dziecka (do 14-ciorga dzieci).
Bogusława Kolis, dyrektor Biura Gospodarki Mieszkaniowej UMŁ powiedziała: - Dziś mamy niespełna 70 rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka w Łodzi. W ostatnich latach mieliśmy dwie rodziny, które wynajęły od nas lokale gminne pod rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka (jeden w 2015 r. i drugi w lutym 2017 r.). Teraz mamy jeden wniosek od pani, która już tworzy rodzinę zastępczą dla dwójki niepełnosprawnych dzieci (chłopiec i dziewczynka), ale ma uprawnienia do opieki nad - w sumie - czwórką dzieci. Mogłaby wziąć pod opiekę jeszcze dwoje dzieci, ale nie pozwalają jej na to warunki mieszkaniowe. Zarząd Lokali Miejskich już szuka dla niej lokalu. Nie jest wykluczone, że będzie to jedno z tych 10 mieszkań.
Dyrektor Bogusława Kolis dodała, że do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi zgłosiły się w ostatnich tygodniach 34 rodziny, które deklarują chęć bycia rodziną zastępczą. Jednak są one w trakcie weryfikacji, a przed kursem dla rodzin zastępczych. - Jeśli okaże się, że po weryfikacjach jedyną przeszkodą do wzięcia dzieci z domu dziecka jest brak własnego, odpowiednio dużego lokum - jesteśmy, by pomóc - zaznaczyła dyrektor Kolis.
