W wyremontowanym przez miasto bloku przy ul. Objazdowej 17 znajduje się 57 nowych i tanich w utrzymaniu mieszkań dla najbardziej potrzebujących. Mieszkania zostały przygotowane z myślą o osobach, które zostały eksmitowane, a sąd w ich sprawie nie orzekł prawa do mieszkania socjalnego.

Wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski tłumaczy: - Stworzyliśmy to miejsce, aby uchronić przed bezdomnością ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Będzie ono funkcjonowało w sposób przypominający mieszkania chronione. Liczymy, że dzięki niskim kosztom utrzymania, osobom, które znalazły się na życiowym zakręcie, będzie łatwiej wyjść z trudnej sytuacji. Jednocześnie oczekujemy nich odpowiedzialności i samodzielności, bo to warunek, by przejść przez ten ciężki etap życia i w przyszłości samodzielnie zamieszkać, już bez wsparcia miasta.

W bloku przy ul. Objazdowej 17 obowiązują bardzo niskie stawki czynszu - 1,80 za m kw. miesięcznie (kwota obejmuje również ogrzewanie). Miesięczny koszt utrzymania mieszkania waha się od 30 do 40 zł. Mieszkańcy będą musieli też opłacić energię elektryczną (liczniki przedpłatowe).

Na każdej kondygnacji bloku, po obu końcach korytarzy, znajdują się wspólne kuchnie, łazienki i toalety, które podobnie jak pralnie i suszarnie, zostały wyposażone przez miasto. Rachunki za energię elektryczną będą również pokrywane przez miasto. Na parterze budynku znajduje się 6 mieszkań dla niepełnosprawnych. Na tej samej kondygnacji znajdzie się też klub integracji społecznej. 

Mieszkania przydzielać będzie Zarząd Lokali Miejskich. Podstawowy okres, na jaki przyznawane są mieszkania to 6 miesięcy, ale możliwe będzie też jego przedłużenie w uzasadnionych przypadkach.

Jak zaznaczył wiceprezydent Krzysztof Piątkowski, w większości osoby, które trafią do bloku przy ul. Objazdowej 17 zostały eksmitowane, a miasto chce je uchronić przed bezdomnością. Jednak w tym bloku zostało przewidziane miejsce również dla bezdomnych, którzy żyją w schroniskach, ale mają potencjał i chęć, aby wydobyć się z takiej trudnej sytuacji. - Pojawią się tutaj ludzie, dla których będzie to etap pomiędzy schroniskiem dla bezdomnych bądź noclegownią, a mieszkaniem socjalnym bądź komunalnym w przyszłości. Liczymy, że ta pomocna dłoń od miasta zostanie przez nich dobrze wykorzystana i za rok, dwa, w pełni samodzielne trafią do własnego mieszkania, zapomną o tym smutnym okresie w ich życiu i zaczną życie od nowa - dodał wiceprezydent Krzysztof Piątkowski.

Piotr Rydzewski, dyrektor MOPS, podkreślił, że klub integracji społecznej, który będzie działał na parterze bloku przy ul. Objazdowej 17 będzie placówką przeniesioną z ul. Paderewskiego. Klub jest instytucją, która ma pomagać ludziom na życiowym zakręcie. Będzie to miejsce gdzie potrzebujący otrzymają profesjonalną pomoc w różnych aspektach życia: pracy nad sobą, odbudowaniem motywacji oraz w sprawach związanych z poszukiwaniem pracy. Klub przeznaczony jest dla wszystkich, którzy chcą zmienić swoją trudną sytuację życiową, a nie tylko dla mieszkańców bloku.

Remont budynku kosztował 3,1 mln zł.